Dzięki uprzejmości firmy LAMBRE mam okazję testować produkty Madame Lambre. Moja paczka od tej firmy prezentuje się następująco.
Jestem na etapie testów różu i pudru. Na opis kremu do twarzy oraz tonika będziecie musiały trochę poczekać.
Szybki przegląd kosmetyków Madame Lambre.
Róż do policzków początkowo nie przypadł mi do gustu ze względu na kolor, jednak dałam mu drugą szansę i muszę przyznać, że kolor jest świetny. Posiadam kolor nr 2. Trwałość również zadawalająca, ale cały dzień się nie utrzymuje u mnie.
Nie musicie się martwić, że zrobicie sobie tym różem krzywdę, ja nie mam dużej wprawy jeśli chodzi o aplikację różu ale tym jestem w stanie wykończyć swój makijaz idealnie. Nie pozostawia żadnych plam, posiada drobinki które bardzo ładnie rozświetlają policzki.
A puder? To co rzuca się w oczy to jego wygląd dizajnerski :) jak zresztą wszystkie produkty tej marki. Jest to puder matujący. Ja mam w kolorze 3 i jak na moja bladą buzie okazał się za ciemny, ale po wakacjach kiedy moja buzia złapała trochę słońca jest już dobrze. Sam produkt nie jest zły, chociaż nie ma też w nim niczego takiego co mogło by go wyróżnić spośród innych pudrów ogólnodostępnych w podobnym przedziale cenowym. Buzię matuje, utrzymuje się na twarzy dość długo.
Znacie te produkty?
Jeśli Was zainteresowały to odsyłam na stronę http://www.madamelambre.eu/ po więcej informacji!
BUZIAKI