Cześć Kochane:)
Dzisiaj obiecany wcześniej post o kosmetykach, które u mnie się nie sprawdziły. Ale zanim przejdę do konkretów chciałabym ponowić pytanie, które zadałam na facebooku ale nie dostałam żadnej konkretnej odpowiedzi..
W grudniowym numerze Glamour jest upominkowa karta o wartości 20 zł do wykorzystania przy zakupie za min 50 zł w sklepie H&M. Czy ktoś wie czy karty można ze sobą łączyć?! Może ktoś już korzystał z tej karty przy zakupach i ma takie informacje!?:))) Pytam bo ostatnio jak były karty do H&M (20 zł) to można było je łączyć ale wtedy nie było podanej minimalnej kwoty za jaką trzeba zrobić zakupy.
Przechodząc do sedna..
Syoss suchy szampon do włosów. Miałam kilka innych suchych szamponów i były o wiele lepsze. Ten nie robi żadnego szału, średnio odświeża włosy i ma bardzo duszący, intensywny zapach. Po aplikacji go na włosy lepiej nie wchodzić do pomieszczenia! Można się udusić :)
Marion płyn prostujący włosy, termoochrona. Wcześniej używałam mgiełki termoochronnej z Mariona (w czerwonej butelce) i byłam zadowolona, postanowiłam wypróbować ten płyn i się rozczarowałam. Jest bardzo kiepski. Trochę skleja włosy, nie uważam, aby pomógł mi w prostowaniu włosów, nie utrwala efektu prostowania. Ja jestem na NIE! A do mgiełki tej samej firmy chętnie wrócę.
Biovax szampon do włosów przetłuszczających się. Myślałam, że ten szampon będzie dla mnie strzałem w 10! Bez parabenów, bez SLS.. no cud, miód.. więc co jest nie tak?! Moje włosy chyba jednak potrzebują SLS. Po tym szamponie moje włosy są beznadziejne. Szorstkie, bez życia, nic się z nimi nie da zrobić.
Bielenda Avocado, płyn do demakijażu wrażliwych oczu. Kupując go nie zauważyłam, że jest on dwufazowy. A ja nie lubię dwufazowych płynów. Jest tłusty, czasem ma trudności żeby zmyć maskarę, wodoodpornych kosmetyków nawet nie próbowałam nim zmywać. Na dodatek po demakijażu mam uczucie "mgły" na oczach, którego nienawidzę.
Essence top cout. Ogólnie ten top cout byłby fajny, bo bardzo nabłyszcza lakier, ale strasznie długo schnie na paznokciu. Ostatnio pomalowałam nim paznokcie, po 30 minutach stwierdziłam, że na pewno już jest suchy iii niestety! Musiałam malować paznokcie od nowa.
Paese róż do policzków. Według mnie jest on bardzo słaby! Po pierwsze szybko się ściera, na buzi utrzymuje się dosłownie chwilę. Kolor też mi za bardzo nie odpowiada. I ma kiepskie opakowanie, takie plastikowe, jakby z najtańszego plastiku wykonane. Ale o tym Wam już kiedyś pisałam jak zrobiłam mini recenzję kosmetyków Paese. Wszystkie te kosmetyki maja takie beznadziejne opakowania, które "śmierdzą" tanim chińskim plastikiem. No przykro..
Eveline maskara. No niestety też nie dla mnie. Szczoteczkę ma fajną i to chyba na tyle jeśli chodzi o plusy. Trochę skleja rzęsy, kruszy się, na rzęsach utrzymuje się bardzo krótko. Zazwyczaj pod koniec dnia nie miałam już tuszu na rzęsach.
Maybaline podkład w kolorze 21 Nude. Już też o nim kiedyś wspominałam. Ja się na nim zawiodłam. Szybko się ściera, ma ciężką konsystencję, przy rozprowadzaniu bardzo łatwo o efekt maski, nie stapia się idealnie z cerą.. Jedyny plus dla niego za opakowanie z pompką!
Ok to by było na tyle!:) Dajcie znać czy używałyście kiedyś te kosmetyki i jakie są Wasze odczucia a ja uciekam oglądać Kevina!
Kocham ten film mimo, że widziałam juz go ..................... set razy:) Jednak chyba trochę za wcześnie go emitują. Nie ma to jak Kevin krótko przed świętami... ;)
Z tych rzeczy miałam tylko suchy szampon i tusz z eveline i tak jak ty byłam rozczarowana ;c
OdpowiedzUsuńdzieki za info :)))
OdpowiedzUsuńświetna notka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bony do takich sklepów jak : C&A, H&M, Reserved czy New Yorker :) fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html
o patrz, ja również mam róż do policzków Paese (malinowa dama) i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ten suchy szampon, co prawda użyłam go dopiero kilka razy, ale u mnie się całkiem fajnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńpodkład z maybelline jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa tam nic z tych rzeczy nie miałam , nad 2fazówką się zastanawiałam ,ale w sumie nie lubię takich płynów , więc problem się rozwiązał ;-P
OdpowiedzUsuńTeż nie urzekł mnie podkład z Maybelline, a moje włosy w ogóle nie przepadają za kosmetykami biovaxu :<
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńja tam lubie ten sypki szampon :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że tym szamponem Biowax mnie zaskoczylas, bo ludzie go sobie chwalili... ;p tak jak cala firme z reszta ;p Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńSerum z Biovaxu mi służy, a szampon nie. Moje włosy żeby jakoś wyglądały potrzebują chyba SSL;)
UsuńMam taki sam tusz i rowniez nie jestem z niego zadowolona, myslalam ze tylko moj skleja rzesy i sie nie utrzymuje, ale widze ze nie tylko...
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Byłam bardzo ciekawa szamponu- musze na sucho wypróbować:)
OdpowiedzUsuńps. kevina też wczoraj widziałam
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
pozdrowienia,
Ola
Mam szampon Syoss i rzeczywiście można się nim udusić ale moim zdaniem nie jest zły ;)
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam Cię na konkurs na moim blogu ♥ Do zgarnięcia kupon na zakup nowych bucików :)
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriabachowskaphotography.blogspot.com/2012/11/competition-with-mergpl.html
ten suchy szampon z Syossa to jakaś pomyłka '/
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o szampon to ja tak mialam z syosem bez sls ;/ tragedia co zrobil mi z włosami ale teraz mam babydream i jest ok... aczkolwiek od czasu do czasu myje wlosy szamponem z slsami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i dodaję do obserwatorów! ♥
http://ptakmarzen.blogspot.com/
Mam nadzieję, że można je łączyć, bo kupiłam już 7 gazet :)
OdpowiedzUsuńmnie Syoss również nie powalił
już Ci piszę jak to jest z tymi kartami
Usuńjedna przysługuje Ci na zakupy za 50zł
dwie na zakupy za 100zł
trzy na zakupy za 150zł
itd
Też mam ten suchy szampon i też nie jestm zadowolona:/
OdpowiedzUsuńJa mam suchy szampon z Isany i jest naprawdę rewelacyjny, więc jeśli jeszcze go nie miałaś to polecam. A z tych kosmetyków nie miałam niczego, ale juś teraz wiem czego nie kupować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny i fajny post!
OdpowiedzUsuńCo do kart z Glamour niestety nie wiem czy można je łączyć, ale chętnie bym się dowiedziała. Gdybyś coś wiedziała na ten temat, to daj proszę znać. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post :)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza że nie miałam żadnego z tych kosmetyków :P
Widzę, że nie tylko mnie rozczarował szampon Syossa
OdpowiedzUsuń