Hej Kochane!:)
Dzisiaj przyszła pora na moją recenzję kremu CC Holika Holika. Wiem, że zainteresował on kilka z Was.
O azjatyckich kremach CC i BB jest ostatnio bardzo głośno. Czy na prawdę są one warte swojej ceny? Moim kosmetycznym marzeniem jest wypróbowanie zachwalanego przez nissiax83 kremu BB Dr G Gowoonsesang Brightening. Ale niestety jest on ciężko dostępny w PL a jego cena też jest bardzo wysoka.
Postanowiłam więc wypróbować krem Holika Holka. Zamówiłam próbkę (5ml) w kolorze 01 za trochę ponad 7 zł.
Krem "color change" czyli zmienia swój kolor podczas rozcierania.
Kolor 01 jest na tyle jasny, że do mojej jasnej cery spisał się dobrze. Ma lekką formułę dzięki czemu nie zapycha. Krycie ma średnie. Zakrywa lekkie zaczerwieniania, ładnie wyrównuje koloryt cery przy czym dodaje skórze zdrowy blask co bardzo mi pasowało przy nim. Nie matowi mocno cery ale też skóra nie błyszczy się mocno po nim i nie wygląda na tłusta (ja mam cerę mieszaną). Niestety większych nieprzyjaciół na twarzy nie zakryje.
Niezaprzeczalnym plusem tego kremu jest duży filtr, mianowicie krem posiada SPF32. Idealnie sprawdzi się na lato. Dzięki wysokiej ochronie i lekkiej formule.
Zastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowego opakowania, właśnie na okres wiosenno- letni. Kiedy moja skóra nie wymaga bardzo mocnego krycia ten krem sprawdzi się idealnie.
Kolejnym plusem jest to, że krem nie ściera się, nie pozostawia plam, łatwo się go rozprowadza na twarzy (ja rozprowadzałam go za pomocą dłoni).
Ta próbka (5ml) starczyła mi na ok 5 aplikacji.
Pełnowartościowe opakowanie (50ml) produktu kosztuje ok 70zł.
Pełnowartościowe opakowanie (50ml) produktu kosztuje ok 70zł.
Używałyście kiedyś jakiegoś azjatyckiego kremu BB lub CC? Jeśli tak czekam na Wasze opinie!
BUZIAKI
O, nawet nie wiedziałam, że można zamówić próbkę. Napewno skorzystam z tej możliwości, od dawna noszę się z zamiarem wypróbowania ich na sobie :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys zamowic probke tego kremu :D
OdpowiedzUsuńMi się marzą kremy BB polecane przez Azjatycki Cukier, lecz przez cenę są jak na razie dla mnie niedostępne. Boli mnie, że w naszych polskich wersjach jest tak niski SPF. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńnigdy go nie używałam:D
OdpowiedzUsuńBede w tym roku w Japonii mam zamiar opkupic się w rozne kremy z filtrem 50+ na lato oraz do demakijażu
OdpowiedzUsuńja nie używałam ale mam jakis krem bb w swojej kosmetyczce ;) na lato fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog naprawde
OdpowiedzUsuńmoze obserwujemy i komentujemy ty zaczni
http://adek-adrian756.blogspot.com/?m=1
Ja od lat jestem wierna podkładowi Revlon, żaden inny nie kryje tak dobrze i trwale moich przebarwień:))
OdpowiedzUsuńTen krem wydaje się być bardzo fajnym produktem. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję. :)
W wolnej chwili zapraszam do siebie:
http://niekoffanaa.blogspot.com
Oraz na drugiego bloga: http://nkfn.pinger.pl