środa, 30 stycznia 2013

New in

Cześć Serduszka!

Dzisiaj post na szybko, chciałam Wam pokazać co ostatnio wpadło do mojej szafy.

Jakiś czas temu pisałam na fb, że zrobiłam na zakupy w Bershka on line. Bardzo się z nich cieszyłam i wyczekiwałam kuriera.. Niestety dostałam od nich telefon, że jedna rzecz przeze mnie zamówiona jest niedostępna. Pomyślałam wtedy od razu "Nie mów tylko, że sukienka" a pani oznajmiła mi, że nie ma już sukienki w magazynie. Ohhh... no ale resztę zamówienia zamówiłam i tym oto sposobem uboższa paczka przyszła do mnie.







Wszystkie te rzeczy pochodzą z wyprzedaży. Ja zawsze na Berska kupuję podczas wyprzedaży i już nie mogę doczekać się kolejnej!!

Następnie kupiłam czarne szpilki w CCC. Wiem, że jest tu wiele przeciwników butów w "szpic". Ale ja to powtórzę po raz kolejny. Ja je bardzo lubię i cieszę się że wracają do łask. Świetnie się w takim fasonie czuję i dobrze podkreślają i wydłużają nogę!!

PS. tak, mój rozmiar stopy to 41! I nie mam z tym problemu;) Przy 182 cm wzrostu dziwne jakbym miała stopę rozmiar 38 :D 


Oraz dwie współpracę

Pierwszą nowością (którą znacie z poprzedniego posta) jest sweterek od http://wholesale-orders.com/


oraz maskę do włosów i kilka próbek od http://www.pilomax.pl/ - po przetestowaniu pojawi się recenzja


 
To wszystko,
BUZIAKI :D

ROZDANIE!  

piątek, 25 stycznia 2013

Valentines Jewelry Giveaway

Cześć.

Pamiętacie jak w ostatnim poście, przy okazji pokazywania Wam sweterka ze sklepu http://wholesale-orders.com/ wspomniałam, że być może będziecie miały okazje coś wygrać?

I słowo się rzekło.. razem ze sklepem http://wholesale-orders.com/ zorganizowaliśmy dla Was małe rozdanie. 

Do wygrania jest biżuteria, którą sami sobie wybierzcie jeśli wygracie.WYGRYWAJĄ AŻ 3 OSOBY!:D

Dodatkowo każdy uczestnik rozdania otrzyma premię w wysokości 3USD.

Oto zasady :
  1. Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga.
  2. Zarejestruj się na stronie http://www.wholesale-orders.com/ (jeśli będziecie miały z tym jakiś problem odezwijcie się do mnie- najlepiej na maila- postaram się Wam pomóc)
  3. Polub na facebook'u wholesale-orders.com oraz mój profil :)
  4. oraz polubić lub udostępnić ten post na fb  TUTAJ
  5. Wybrać, którą biżuterię chciałybyście wygrać TUTAJ
Zasad być może jest dużo, ale mam nadzieję, że warto :)

I prosiłabym jeszcze o komentarz pod tym postem według schematu:
  1. Obserwuję jako:
  2. Zarejestrowałam się na stronie TAK/NIE
  3. Na fb lubię jako:
  4. Link do biżuterii, którą wybieracie 
  5. Adres e-mail
ROZDANIE TRWA DO 21 LUTEGO 

Powodzenia Serduszka!:D

środa, 23 stycznia 2013

Sweater from wholesale-orders.com

Cześć:)

Jakiś czas temu na facebook pokazywałam Wam sweterek, który dostałam od http://wholesale-orders.com/. Dzisiaj nadszedł ten moment aby pokazać go w całej okazałości. Jest to pierwszy sweterek w mojej szafie, który ma kolory! 




Sweterek jest asymetryczny, co mam nadzieję widać na zdjęciu :) 

Być może niedługo będziecie miały okazję wygrać coś z tego sklepu. Ale szczegóły podam niebawem. 

Nie wiem czy pamiętacie jak we wrześniu mówiłam Wam o tym, że zaczynam olejowanie włosów. Jak postanowiłam tak zrobiłam. I mimo, że jestem okropna dla moich włosów i prawie codziennie męczę je prostownicą to znalazłam zdjęcie z września 2012 i porównałam efekty. 


BUZIAKI

wtorek, 22 stycznia 2013

3 x wymiana.

Cześć Kochane.

Jakiś czas temu pisałam posta o nieprzyjemnej sytuacji czyli o tym jak zostałam oszukana podczas wymiany kosmetyków z jedną blogowiczką. Dzisiaj post wręcz przeciwny. Czyli moje trzy najnowsze wymiany, z których jestem zadowolona. Dam Wam znać z którymi dziewczynami się wymieniałam bo myślę, że to będzie dobra wskazówka dla Was. Jeśli będziecie chciały się wymieniać z tymi dziewczynami to szczerze Wam polecam!:)


Pierwsza wymiana - z Asią, która chyba bloga nie posiada ale odezwała się do mnie na maila.

Avon spray do ciała - żurawina i cynamon.. co za zapach... :)
 Manhatan- żel do mycia twarzy
Avon- maseczka do twarzy




Rexona nowa
Celia  pomadka, w bardzo delikatnym kolorze :)



 I ostatnia wymiana z http://damska-kosmetyczka.blogspot.com/ 

Avon- serum do twarzy
 Tonik różany
i odlewka olejku do włosów:)


A jeśli chcecie wymienić się ze mną to zapraszam TUTAJ. Znajdziecie tam kosmetyki, które chcę wymienić :)

czwartek, 17 stycznia 2013

Delia Onyx, Odżywiająca baza pod maskarę.

Cześć Serduszka,

W grudniowym pudełku Shiny Box dostałam bazę pod maskarę Delia. Byłyście nią bardzo zainteresowane i prosiłyście, aby na blogu pojawiła się jej recenzja. I oto nastał ten moment:)


Co pisze o niej wizaż?

Głęboko odżywiająca baza pod maskarę dzięki zawartości protein pszenicznych działa jak pielęgnujące serum wzmacniające. Jednocześnie dokładnie pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary i intensyfikując makijaż oka.

Cena: 9zł / 10ml

 Pokaże Wam jak wyglądają moje rzęsy bez niczego.. Są krótkie, rzadkie, jest ich dość mało.

Baza pod maskarę jest biała, dlatego po nałożeniu wygląda mniej wiecej tak ( i przepraszam Was za te kiepskie zdjęcia ale dopiero na komputerze zauważyłam, że mało co na nich widać a już po prostu nie chce mi się robić kolejnych) 
Ale co mogę Wam powiedzieć to to, że po nałożeniu maskary nasze rzęsy są wydłużone i lekko podkręcone!

Tak prezentuje się oko po nałożeniu bazy i tuszu do rzęs. Baza troszkę skleja rzęsy dlatego trzeba się przy oku trochę pobawić, żeby osiągnąć dobry efekt. 

 A tu dla porównania rzęsy pomalowane tylko tuszem (bez użycia bazy) rzęsy też są pogrubione, ale nieco krótsze i nie podkręcone.

I teraz porównanie:

 oko zaznaczone - z użyciem bazy. 

Na zdjęciach dużej rożnicy nie widać, ale jednak jest trochę.

Podsumowując:
Jak dla mnie jest to bardziej baza pod maskarę niż odżywka. nie zauważyłam póki co jej właściwości odżywczych. Moje rzęsy nie są w lepszym stanie niż były przez jej używaniem, a używam tej bazy od dobrego miesiąca, praktycznie codziennie.

Ale jak już pisałam jako baza pod maskarę sprawdza się bardzo dobrze i dlatego mnie pozytywnie zaskoczyła. Wydłuża, pogrubia, lekko podkręca. 

Jednak wymaga od nas poświęcenia trochę czasu, którego ja nie zawsze mam. Ale np. przed ważnym wyjściem czy imprezą czemu by nie poprawić trochę wyglądu swoich rzęs? Myślę, że będę ją używać dalej ale chyba już nie codziennie. 

Dużym plusem jest jej przystępna cena. Nie wiem jak z jej dostępnością w stacjonarnych drogeriach, ale zawsze jest jeszcze Internet!:D

POLECAM! 

W razie jakichkolwiek pytań piszcie- postaram się jeszcze na nie odpowiedzieć lub uzupełnić ten post.  

Mam do Was jeszcze pytanie. Stosujecie bądź stosowałyście dietę 3d chili? Jeśli tak to podzielcie się swoją opinią, proszę!:) 

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Little black dress

Cześć Kochane,

Tak jak obiecałam- chciałam Wam pokazać jak prezentuje się czarna sukienka ze Stradivariusa, którą pokazałam Wam kilka postów temu.

Przypomnijmy, kupiłam ją na wyprzedaży za 79zł (wcześniej kosztowała 129zł). 

Przepraszam, że znów zamęczam Was tą kopertówką z H&M, ale ja ją uwielbiam i bardzo często mi ona towarzyszy. Poza tym do tej stylizacji wybrałam czarne szpilki (których zapomniałam sfotografować-wybaczcie) i nie chciałam dodatkowo brać czarnej kopertówki, dlatego całość ożywiłam tą. 

Z dodatkami znów nie szalałam. Tylko bransoletka + kolczyki z Primarka.














A dzisiaj wybrałam się do salonu fryzjerskiego z myślą, że zapiszę się na zabieg keratynowy a wyszłam z pewnym kosmetykiem. 

Jest to cement termiczny Kerastase który stosuje się jako termoochrona dla włosa, co więcej efekt tego produkty utrzymuje się na włosach o wiele dłużej po zastosowaniu jakiegoś źródła ciepła niż bez jego użycia. Jestem bardzo ciekawa jego działania i pokładam w nim duże nadzieję, ponieważ był drogi :( nie chcę się rozczarować. 

Dziś po raz pierwszy umyłam nim włosy i wysuszyłam (co mi się bardzo rzadko zdarza). Moja pierwsze odczucia? Produkt ładnie pachnie, nie obciąża włosa, włosy wydają się dość przyjemne w dotyku. Jedyni minus póki co to opakowanie- ja nie lubię takich tubek:) Ale pożyjemy zobaczymy, mogę Wam później zdać relację jak się on u mnie sprawdził, jeśli chcecie:)




BUZIAKI :)

sobota, 12 stycznia 2013

Oszustom mówimy stanowcze NIE!!

Cześć :)

Dzisiaj post zupełnie inny, ale po prostu nie mogę przejść koło tego tematu obojętnie. Niech on będzie swego rodzaju ostrzeżeniem dla innych dziewczyn. Nie chciałam wcale tego robić, ale nie mam juz wyboru. Ale do rzeczy.

Ponad miesiąc temu odezwała się do mnie pewna dziewczyna, zasugerowała, że mogłybyśmy się wymienić kosmetykami.. wybrała ode mnie podkład Maybelline (którego w butelce zostało ponad 3/4 czyli dość sporo). Weszłam do niej na bloga zainteresowała mnie paleta rozświetlaczy Sleek i uzgodniłyśmy, że możemy wymienić się za te produkty. Pisałyśmy maile itp.. Umówiłyśmy się na wspólny termin wysyłki paczek.

Ja (przeziębiona i osłabiona) leciałam jak głupia na pocztę aby wysłać ten list i być słowną. Czekałam na przesyłkę i czekałam i czekałam.. Napisałam do dziewczyny maila. CISZA. Napisałam na jej blogu. CISZA! 

Wniosek?

Zostałam oszukana, także dziękuje Ci droga dziewczyno za to, że dzięki takim ludziom jak Ty przestaję wierzyć w ludzi, i w ich uczciwość. 

Sama zmusiłaś mnie do tego posta! A brak odzewu z Twojej strony jest dla mnie jasnym komunikatem. 

Przykro mi bardzo i mam nadzieję, że podobne sytuacje się nie powtórzą. 

 Miałyście kiedyś takie "doświadczenia"? Jak sobie z nimi poradziłyście?


Dla zainteresowanych- zostałam oszukana przez http://happinessforgirl.blogspot.com/

środa, 9 stycznia 2013

Haul

Cześć Dziubki.

Ostatnio nie kupowałam zbyt dużo ubrań. Kosmetyków też jakoś nie szczególnie, bo jak wiecie realizuje projekt Denko i staram się wszystkie kosmetyki zużywać do samego końca. 

Do galerii "na przeceny" wybrałam się dopiero wczoraj, więc dość późno. Podejrzewam, że wszystkie fajniejsze rzeczy zostały dawno przebrane.. 

Kupiłam w Reserved bluzkę. Przecenioną z 99 zł na 49 zł.



W Stradivariusie kupiłam czarną sukienkę. Przecenioną z 129 zł na 79 zł. 


 Postaram się pokazać Wam te rzeczy w stylizacjach, bo na zdjęciach nie potrafię oddać ich uroku, a bluzka jest na prawdę ciekawa. 

Z kosmetyków też kupiłam kilka fajnych produktów.

Przede wszystkim ZNÓW nowe lakiery. Tak, wiem. Jakiś czas temu obiecywałam sobie, że nie kupię żadnych nowych! Ale jakoś nie mogę. Chyba na prawdę jestem od nich uzależniona. Kupiłam w sumie trzy, a jeden dostałam od Shiny Box:P

Golden Rose Jolly Jewels- nr 116i 107. No jakoś nie potrafiłam się im oprzeć. Efekt na paznokciach jest nieziemski, jednak nienawidzę ich zmywać i chyba z tego powodu nie będę ich używać zbyt często. (ok 12 zł)

Niebieski Rimmel dostałam od SB

i kupiłam jeszcze biały lakier z Maybelline nr 51. Mam ostatnio szał na białe paznokcie:) (ok 11 zł)


 ps. przepraszam, przy końcówkach lakier mi się już starł ale to jego 4 dzień więc i tak dobrze się trzyma:)

Rimmel by Kate Moss. Moja ulubiona pomadka! Wcześniej kupiłam w numerze 104, a teraz 05. ta jest bardziej różowa!:)) I jestem nią oczarowana. Kosztuje ok 18 zł w Rossmannie.



oraz peeling do ciała i szampon do włosów Pantene- mój ulubieniec, w Rossmannie przeceniony na 9,99zł
  Cukrowy peeling do ciała Farmona Tutti Frutti, wybrałam zapach brzoskwinia & mango. Mam z tej serii olejek do kąpieli i pachnie cudownie, więc nie mogę doczekać się aż mój peeling się skończy i zacznę używać tego :)

Ok i to by było na tyle.

BUZIAKI!:*