Cześć Serduszka,
W grudniowym pudełku Shiny Box dostałam bazę pod maskarę Delia. Byłyście nią bardzo zainteresowane i prosiłyście, aby na blogu pojawiła się jej recenzja. I oto nastał ten moment:)
Co pisze o niej wizaż?
Głęboko odżywiająca baza pod maskarę dzięki zawartości protein
pszenicznych działa jak pielęgnujące serum wzmacniające. Jednocześnie
dokładnie pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary i
intensyfikując makijaż oka.
Cena: 9zł / 10ml
Pokaże Wam jak wyglądają moje rzęsy bez niczego.. Są krótkie, rzadkie, jest ich dość mało.
Baza pod maskarę jest biała, dlatego po nałożeniu wygląda mniej wiecej tak ( i przepraszam Was za te kiepskie zdjęcia ale dopiero na komputerze zauważyłam, że mało co na nich widać a już po prostu nie chce mi się robić kolejnych)
Ale co mogę Wam powiedzieć to to, że po nałożeniu maskary nasze rzęsy są wydłużone i lekko podkręcone!
Tak prezentuje się oko po nałożeniu bazy i tuszu do rzęs. Baza troszkę skleja rzęsy dlatego trzeba się przy oku trochę pobawić, żeby osiągnąć dobry efekt.
A tu dla porównania rzęsy pomalowane tylko tuszem (bez użycia bazy) rzęsy też są pogrubione, ale nieco krótsze i nie podkręcone.
I teraz porównanie:
oko zaznaczone - z użyciem bazy.
Na zdjęciach dużej rożnicy nie widać, ale jednak jest trochę.
Podsumowując:
Jak dla mnie jest to bardziej baza pod maskarę niż odżywka. nie zauważyłam póki co jej właściwości odżywczych. Moje rzęsy nie są w lepszym stanie niż były przez jej używaniem, a używam tej bazy od dobrego miesiąca, praktycznie codziennie.
Ale jak już pisałam jako baza pod maskarę sprawdza się bardzo dobrze i dlatego mnie pozytywnie zaskoczyła. Wydłuża, pogrubia, lekko podkręca.
Jednak wymaga od nas poświęcenia trochę czasu, którego ja nie zawsze mam. Ale np. przed ważnym wyjściem czy imprezą czemu by nie poprawić trochę wyglądu swoich rzęs? Myślę, że będę ją używać dalej ale chyba już nie codziennie.
Dużym plusem jest jej przystępna cena. Nie wiem jak z jej dostępnością w stacjonarnych drogeriach, ale zawsze jest jeszcze Internet!:D
POLECAM!
W razie jakichkolwiek pytań piszcie- postaram się jeszcze na nie odpowiedzieć lub uzupełnić ten post.
Mam do Was jeszcze pytanie. Stosujecie bądź stosowałyście dietę 3d chili? Jeśli tak to podzielcie się swoją opinią, proszę!:)
Mam do Was jeszcze pytanie. Stosujecie bądź stosowałyście dietę 3d chili? Jeśli tak to podzielcie się swoją opinią, proszę!:)
Podbijam pytanie o diecie 3D chili, tyle czytałam o tej diecie, że chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńwidać efekt:)
OdpowiedzUsuńMoże to kwestia zdjęć, ale efekt jak dla mnie niewielki podobny można osiągnąć dobrym tuszem :)
OdpowiedzUsuńmiałam ją i bardzo lubiłam ♥.♥
OdpowiedzUsuńWidać efekekt, fajjniej rzęsy wyglądają:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie kożystałam z czegoś takiego i poki co nie mam tego w planach....
OdpowiedzUsuńJakiś tam efekt widać:)
OdpowiedzUsuńPodobno jest świetna :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam: http://teenagers-troubles.blogspot.com/2013/01/poszukuje-pomocy.html#comment-form
świetna jest :) :)
OdpowiedzUsuńwww.okomody.blogspot.com
xoxo
Nie używałam .
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę
Fajne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs. Do wygrania bransoletka. Warto spróbować :)
http://colorfullifeteen.blogspot.com/2013/01/konkurs.html
A to dość ciekawa sprawa bo moje rzęsy są proste i ciężkie do nakręcania. ;/
OdpowiedzUsuńuzywałam jej, jest nawet fajna, tym bardziej ze nie jest droga :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i dodaje do obserwowanych :))
a mozesz mi jeszcze powiedziec jak dziala to shinybox? zakladam konto i cooo.? dostaje prezent darmowy i jesli chce to co miesiac za 49 czy odrazu place? jak to dziala bo sie nie moge polapac?
OdpowiedzUsuńFajny efekt:)
OdpowiedzUsuńmam, też pisałam o nim posta :) efekt mi się podoba ale rzadko jej używam :))))
OdpowiedzUsuńI.
Przydałaby mi się taka baza pod maskarę ! Świetny wynalazek ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt aczkolwiek nie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Ja już dodałam
Buziaki
A.
Fajny efekt! :)
OdpowiedzUsuńLove your blog!! Your post"s are very very wonderful....I hope your visit on my blog!
OdpowiedzUsuńhttp://couturetrend.blogspot.it/
Kisses
oooo fajny efekt;)
OdpowiedzUsuńDostałaś nagrodę Liebster Blog na moim blogu więc zapraszam do obejrzenia :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę super!
OdpowiedzUsuńJa wole odzywke z Eveline... :)) ale z tej firmy mam zel do brwi i go bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńHmm ja używałam przez długi czas olejku rycynowego i naprawdę pomagał:) Obserwuję i zapraszam do rewanżu u mnie na ourloveourpassion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię również na konkurs do mnie :*
love this mascara and also your blog! It's so nice!!! I follow you!
OdpowiedzUsuńPass to my blog and if it likes you follow me too, I will be so glad :D
kisses
http://francescagiusti.blogspot.com/
rzewywiscie roznica jest i to spora :)
OdpowiedzUsuńjaki fajny produkt!!!
OdpowiedzUsuń