niedziela, 19 lutego 2012

Tydzień 01

Prezentacja siebie, Czemu zaczęłam blogować? 

Na imię mam Basia, jak już pewnie niektórzy z Was wiedzą. W październiku skończę 24 lata. Jestem szczęśliwą mamą i żoną! Jeśli dobrze pójdzie w czerwcu będę również szczęśliwą panią magister. Mieszkam w Wielkopolsce. Prowadząc tego bloga zdałam sobie sprawę z tego, że jestem chyba zakupocholiczką! Jak mi coś „wpadnie” w oko nie potrafię przejść obok tego obojętnie. 

Bloga założyłam żeby wypełnić swój czas czymś pożytecznym i fajnym. Początkowo w zamyśle było abym pokazywała Wam moje nowe zdobycze i stylizacje. Chciałabym tu też poznać ciekawych ludzi, poznać ich pasje a także móc dzielić się z Wami moimi zainteresowaniami, przemyśleniami i po trochu moim życiem;) Mam też nadzieję, że jeszcze nie raz pomożecie mi w wyborze kosmetyku lub doradzicie w innej ważnej dla mnie sprawie.

Dzisiaj na kolację zrobiłam sobie przepyszne grzanki czosnkowe z serem. Dość tuczące danie, ale jestem zdania, że nie można w naszym życiu odmawiać sobie przyjemności. Ja jem bardzo dużo tuczących rzeczy no i masę słodyczy, ale staram się mieć jednak jakiś umiar w tym wszystkim... 


Kochane, zbierajcie siły na nadchodzący tydzień. Ale pamiętajcie do weekendu tylko 5 dni ;) Enjoy!!!! <3

36 komentarzy:

  1. Widzę, że jesteś bardzo optymistyczną osobą :)! ja też jem bardzo dużo tłuczących rzeczy! Nie potrafię zrezygnować z pizzy i czekolady, dlatego cieszmy się, że mam dobra przemianę materii ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm,ale narobiłaś mi apetytu! uwielbiam grzanki z serem i sosem czosnkowym. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. E, tam! Najlepiej tabliczkę :)))! Zawsze sobię myślę: A co ja sobię będę odmawiać?! Nie będę żyć wiecznie, muszę poczuć, że korzystam z życia garściami :)))!

    OdpowiedzUsuń
  4. :) smacznie wyglądają, ja tez zaczęłam pisać na moim blogu o różnych rzeczach, gotowaniu, podróżach :) chyba dzięki temu można się bardziej poznać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie możesz jeść i tak po tobie kochana tego nie widać;) Ja też mnóstwo rzeczy słodkich jem, i uwielbiam bagietki z masłem czosnkowym;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mm.. zjadłoby się.
    obserwuję i liczę na to samo. shelterinfashion.blogspot.com
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy post :) myślę, że każda z nas ma czasami taki okres w życiu, bądź czuje potrzebę dzielenia się z drugą osobą swoim doświadczeniem, zainteresowaniem, a przede wszystkim potrzebę zawierania nowych znajomości :) Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A nie widać po Tobie, zebyś tyle jadła:D i w ogole po dziecku masz extra figurę:D ja natomiast jem zdrowo, choc nie ukrywam, ze nie odmawiam sobie 'przyjmenosci', po prostu mam zelazna zasade, zeby się nie objadac, nie jesc na noc i jesc malo a czesto:) a grzanki wygladają bardzo apetycznie:) ja dzis z kolei upieklam muffinki i zrobilam 'pana cottę', reklamowana w tv (mama i narzeczony bardzo chcieli):P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym bardziej podziwiam Twoją figurę;) Mam nadzieję, że ja po urodzeniu dziecka też będę tak pięknie wyglądać;) Ale twoja dieta mi się podoba:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mhhhmmmmmmmmm daj jedną ! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. mniam! często sobie je robię :P
    zapraszam do siebie na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj... też bym chętnie zjadła takie grzaneczki :):)

    Pozdrawiam, http://lady-in-high-heels.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Pysznie wyglądają te grzanki <3
    Jeśli chodzi o pomoc, to zawsze wszyscy się tu wspierają i sobie pomagają o to martwić się nie musisz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna sprawa z tymi postami na dany temat:)

    Ps. Dzięki za komentarz:) Ja też długo nie mogłam się przekonać do sukienek maxi, ale stwierdziłam, że latem muszą być bardzo praktyczne, a że ostatnio na zakupach natknęłam się na tę za jedyne 19,99 zł to ją kupiłam, bo grzechem byłoby jej nie wziąć:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. przypomniałaś mi że tez mam w zamrażarce taką bagietkę czosnkową! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. grzanki - mmm ! zrobiłaś mi smaka strasznego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. apetycznie wygląda to jedzonko :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Grzanki.♥ Chyba też sobie zrobię naprawdę apetycznie wyglądają ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Grzanki wyglądają cuuudownie, zjadłabym takie! ♥
    Basia - doradzimy, doradzimy!

    http://inbluejeans-kasia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Blog zawsze jest jakąś odskocznia od rzeczywistość. Wyglądają smacznie^^
    Tymczasem u mnie nowy post, zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sama robię taki grzanki - są pyszne!
    Pozdrawiam,Monia

    OdpowiedzUsuń
  23. ja jestem pod wrażeniem tego że żadna z tych osób nie jest na silę przestylizowana. Dzięki za komentarz na moim blogu zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Huehue, ale dzisiaj tak wyjątkowo :(
    Dodałam post, zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się, że mimo, że jesteś matką, żoną i studentką to znajdujesz czas na blogowanie! :)przecież mimo woli zajmuje to trochę czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. mniam uwielbiam te grzaneczki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. pychotka!:D
    zapraszam do obserwowania i komentowania mojego bloga! :*

    OdpowiedzUsuń
  28. mniaam ! :)
    musze je sobie zrobić .! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja często jem takie tościki i tak jak Ty mase tuczących rzeczy i słodyczy :) nie umiem z tego zrezygnowac! kocham dobrze zjeśc:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odwiedzam wszystkie Wasze blogi!:)